🛷 Nie Chce Mi Się Spać

Dlaczego nie chce mi się spać w nocy ? Wczoraj nastawiłam budzik na 7:00 ( tak po prostu, żeby wcześniej zasnąć) Nie mogłam spać do 23:00 Bo mi się nie chciało ! Dzisiaj wstałam o 11:57 :// co zrobić To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać Nie wiem co się dzieje ale w nocy nie mogę spać.Za to w dzień śpię jak suseł a tak nie chce,chce normalnie funkcjonować.Poradcie mi coś.Z góry dziękuje Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Długo musiałam ją namawiać, aż w końcu po wielu kłótniach się zgodziła, ale jest pewien problem. Mamy w domu wolny pokój i mama każde Adrianowi tam spać 🙁 Za nic w świecie nie chce się zgodzić, żebyśmy oboje spali w moim pokoju. Rodzice Adriana nie mają z tym problemu. Z drugiej strony u niego nie ma nawet tyle miejsca Nie chce mi się spać. I'm not really like want-to-go-to-sIeep tired. OpenSubtitles2018.v3. Nie chce mi się wierzyć, żeby zdradliwie zabił kogoś, powinno się kłaść o tej porze , żeby spać 8 godzin czyli np . jak musisz wstac o 7 to kładziesz się 0 23 . ja tak nie robię , ale tak sie powinno . ; D ja się teraz na wakacje kłade koło 00.00 albo koło 01.00 a w czasie roku szkolnego tak koło 23.00 albo 00.00 . ; ] mam 16 lat . Ciepła woda odpręża ciało i relaksuje umysł. Sprawia, że mięśnie się rozluźniają, a nerwy zostają ukojone. Wieczorna kąpiel jest więc niezwykle wskazana dla nerwowych i przepracowanych osób. Niewiele z nich zdaje sobie jednak sprawę z tego, że nie powinno się wchodzić do wanny ani do kabiny prysznicowej tuż przed snem. Potrafi obudzić się np. o 3 i nie spać do 5 rano, żeby potem obudzić się o 7. Sytuacja zmieniła się, kiedy mąż miał przerwę świąteczną w pracy i był z nami przez 2 tyg. Po kilku dniach, córka ekspresowo, bez problemu zasypiała w dzień. Czasami nawet nic nie wskazywało na to, że jest senna i wychodziliśmy wózkiem na spacer. Całymi dniami jestem zmęczona, nic tylko bym spała. Ciężko mi jest wstać do szkoły, czasami nawet budzika nie słyszę. Dzisiaj np spałam od 2 do 8 a potem od 9 do 14. To znacznie za dużo . i tak ciągle . w dzień nawet jeśli nie chce to usypiam , kawa też mi nawet czasami nie pomaga. Jak myślicie , co może być tego przyczyną ? Nie chce mi się spać . Przyjdź wieczorem, dziś wieczorem. Ja oszaleję. Zaraz tu padnę, eksploduję, bo cię nie ma. Długa noc, nie bądź świnią, Chce Ci się spać.? :) 2010-05-02 22:12:02 Czy również tobie nie chce się nic robić w czasie upałów ? 2015-08-11 20:42:40 Masz tak,że w czasie dni roboczych,rano zawsze chce ci spać ,a jak wstaniesz w weekend to jesteś pełen energii? 2012-02-08 21:55:50 Dlaczego po każdym posiłku chce mi się spać? Senność po jedzeniu jako zjawisko fizjologiczne Po posiłku zwiększa się ilość krwi, która jest kierowana do jelit. To w niej transportowane są składniki odżywcze. Jednocześnie mniejsza ilość krwi dociera do ośrodkowego układu nerwowego. osuiGR. Kiedy kuzynka zaprosiła mnie na piąte urodziny swojej córki, byłam bardzo zaskoczona. Nie utrzymujemy z Patrycją bliskich kontaktów. Ostatni raz widziałyśmy się i rozmawiałyśmy na chrzcinach małej. A potem nic, cisza. Nie płakałam z tego powodu, bo nigdy nie przepadałam za Patrycją. Uważałam, że jest cwana i bezczelna, i wcale nie ukrywałam swojego zdania. W przeszłości kilka razy powiedziałam jej prosto z mostu, co o niej myślę. Nie była zachwycona… Kiedy więc wyskoczyła z tym zaproszeniem, omal telefon nie wypadł mi z ręki. Myślałam, że się pomyliła – Nie pomyliłaś przypadkiem numerów? – zapytałam szczerze. – Nie żartuj! Tak dawno u nas nie byłaś. Czas najwyższy to nadrobić. No i Milenka chce cię wreszcie poznać. Już jej mówiłam, jaką ma wspaniałą ciocię – przekonywała. – To bardzo miłe… – byłam zdziwiona tą nagłą serdecznością. – Znaczy, że przyjdziesz? – A kiedy to będzie? – Za miesiąc. Uprzedzam wcześniej, żeby goście nie planowali w tym czasie czegoś innego – wyjaśniła Patrycja. – Chyba nie mogę odmówić… – Świetnie! W takim razie stawiam przy twoim nazwisku plusik. I zaraz przyślę ci mailem listę prezentów. Koniecznie do niej zajrzyj! – Po co? – nie zrozumiałam. – O rany, to dla dobra Milenki. Będzie zawiedziona, jeśli dostanie takie same podarunki lub coś, czego nie lubi. Przygotowałam więc małą ściągawkę. Każdy z gości wybierze, co kupi, a ja odhaczę to na liście. Nic się nie zdubluje. Świetny pomysł, prawda? – Chyba tak… – odparłam niepewnie. Pierwszy raz spotykam się z czymś takim. No bo jak to: lista prezentów dla pięcioletniego dziecka? Na ślub to rozumiem, ale… – No właśnie. W takim razie sprawdzaj pocztę i daj znać, co wybrałaś – zaszczebiotała Patrycja i się rozłączyła. Lista prezentów przyszła jeszcze tego samego dnia. Nie powiem, kuzynka się napracowała. Opisała każdą propozycję bardzo szczegółowo, do większości dodała nawet zdjęcia, żeby nikomu nic się nie pomyliło. Gdy jednak przejrzałam listę, to omal z krzesła nie spadłam. Były na niej same firmowe ubrania i gadżety. Raz, że bardzo drogie, dwa – mające raczej wprawić w dobry nastrój mamusię, a nie dziecko. Wyjątkiem był chyba tylko różowy rowerek z wiklinowym koszykiem za, bagatela, prawie pięćset złotych. Wyobrażacie to sobie? W głowie mi się nie mieściło, że można żądać tak drogich prezentów z okazji piątych urodzin! I to od ludzi, którym się wcale nie przelewa. Tak mnie to wkurzyło, że aż poleciałam do swojej siostry. Podejrzewałam, że ona też dostała zaproszenie na imprezę i oczywiście listę. Chciałam wiedzieć, co myśli na ten temat i co zamierza zrobić. Słusznie, ja też kupię małej coś normalnego Marysia była oburzona zachowaniem Patrycji. Podobnie jak ja nie mogła uwierzyć, że można być tak bezczelnym! – A to cwana małpa! – aż kipiała. – Nie chce wydawać własnych pieniędzy na drogie rzeczy dla dziecka, to wymyśliła sobie, że goście jej wszystko sfinansują… Ale nie ze mną te numery. Piąte urodziny to nie wesele! Kupię małej to, co uważam za stosowne, a nie to, co wymyśliła sobie jej mamusia. – Oj, Patrycja nie będzie tym zachwycona. Wiesz, jaka ona jest… – westchnęłam. – Szczerze? Mam to gdzieś! – zaperzyła się siostra. – To moje pieniądze, ja je zarobiłam, więc mam prawo wydać je, na co chcę. A poza tym to Milenka ma się cieszyć z prezentów, a nie jej mamusia! – Masz rację. Nie możemy dać się zwariować – odparłam zadowolona, że nie tylko ja nie zamierzam spełniać zachcianek kuzynki. Bez zastanowienia wyrzuciłam listę prezentów do kosza. Postanowiłam, że podaruję Milence jakąś fajną zabawkę edukacyjną lub zestaw książeczek. Musiałam tylko powiedzieć o tym Patrycji. Czekała przecież na wiadomość, co wybrałam z jej superlisty. Skontaktowałam się z nią następnego dnia. Gdy usłyszała mój głos, bardzo się ucieszyła. – I na co się zdecydowałaś? Mam nadzieję, że nie na bon zakupowy na 250 złotych do sklepu dziecięcego, bo już jest zarezerwowany. Kilka innych prezentów zresztą też… – Wybacz, ale na nic – przerwałam jej. – Jak to? – zdziwiła się – Dokładnie przejrzałam twoją listę i nie znalazłam na niej niczego interesującego. Dlatego postanowiłam, że podaruję małej zestaw plastyczny. To idealna zabawka dla dziecka w jej wieku. Bardzo rozwijająca. – Zestaw plastyczny? No, nie wiem, czy Milenka się ucieszy – jęknęła zawiedziona. – Na pewno bardziej niż z firmowego szlafroczka plażowego. Raz, że dla małego dziecka ubranie to żaden prezent, dwa, nie zna się jeszcze na metkach – nie kryłam złośliwości. – Co masz na myśli? – nadąsała się Pati. – Nic takiego. Zobaczysz, twoja córka będzie zachwycona farbkami, kredkami i plasteliną. Wszystkie dzieci uwielbiają rysować, malować i lepić – ucięłam i szybko się pożegnałam. Nie zamierzałam wdawać się w dyskusje z kuzynką. Bałam się, że jak dalej będzie kręcić nosem na mój prezent, to nie wytrzymam i powiem jej, co myślę o tej liście. I w ogóle zrezygnuję z przyjęcia. Nie zamierzałam jednak sprawić przykrości Milence. Mała spodziewała się przecież, że pozna ciocię. Nie chciałam, żeby czuła się zawiedziona. Kupiłam więc jej najładniejszy zestaw plastyczny, jaki znalazłam, zapakowałam w różowy papier i czekałam na dzień, w którym będę mogła go wręczyć. Nie doczekałam się. Dwa dni przed urodzinami Patrycja odwołała przyjęcie. – Co się stało? – zdziwiłam się. – Ach, Milenka złapała jakąś paskudną infekcję. Jest rozpalona, źle się czuje. Lekarz twierdzi, że musi leżeć w łóżku, dużo odpoczywać, spać… Więc sama rozumiesz. Przepraszam – tłumaczyła przez telefon. – No jasne, nie ma o czym mówić. Szkoda tylko, że zachorowała akurat teraz. Pewnie bardzo cieszyła się na imprezę. – Rzeczywiście, biedulka, od tygodnia nie mówiła o niczym innym. Ale cóż, zdrowie jest najważniejsze, prawda? – Tak, tak… Nie ma co ryzykować. A uprzedziłaś moją siostrę? Bo jeśli nie, to ja do niej zadzwonię i powiem, co i jak. – Nie trzeba. Już dzwoniłam. – W takim razie ucałuj Milenkę ode mnie i powiedz, że życzę jej zdrowia. I że odwiedzę ją przy najbliższej okazji – odparłam. Następnego dnia wysłałam prezent kurierem, żeby mała dostała go na czas i poczuła się urodzinowo. I pewnie wkrótce zapomniałabym o całej sprawie, gdyby nie kuzyn, rodzony brat Patrycji. W przeciwieństwie do niej Piotrek to sympatyczny, ciepły facet, więc w rodzinie wszyscy bardzo go lubili. Spotkaliśmy się na imieninach mojej mamy. Od małego był potwornym żarłokiem, więc od razu zabrał się za jedzenie. Wcinał, aż mu się uszy trzęsły. – Widzę, że ci smakuje – roześmiałam się. – Wspaniałości! Prawdziwe wspaniałości! Nie to, co u Patrycji. Kupę forsy wydałem na prezent, a dostałem tylko mały kawałek tortu i filiżankę kawy. Myślałem, że z głodu i pragnienia umrę – wziął kolejny plasterek pieczonego schabu. – To Patrycja robiła ostatnio jakąś imprezę? – zdziwiłam się. – Uhm… Urodziny Milenki… Piąte… Myślałem, że się tam spotkamy… Pati mówiła, że cię zaprosiła. Ale podobno odmówiłaś – tłumaczył między kolejnymi kęsami. – Ja? Co ty opowiadasz? To ona w ostatniej chwili odwołała zaproszenie. Powiedziała, że Milenka jest bardzo chora i nie może przyjmować gości – odparłam. Piotrek spojrzał na mnie zdumiony. Skąd się wzięła wśród nas taka pazerna osoba? – To nieprawda. Była zdrowa jak ryba. I bardzo, bardzo zawiedziona. Matka obiecała jej, że przyjdzie wielu gości, dostanie mnóstwo ślicznych rzeczy. A zjawiło się zaledwie kilka osób. Prezenty też jej się nie spodobały. Od początku mówiłem Pati, że ta jej durna lista nie ucieszy małej i wystraszy gości. Ale ona jak zwykle była mądrzejsza. I co? Wyszło na moje. Milenka siedziała przez całe popołudnie skrzywiona, jakby kilogram cytryn zjadła. Gdyby kurier nie przyniósł takiego fajnego zestawu plastycznego, toby się chyba bidulka popłakała… – odparł. – Ten zestaw był ode mnie – wtrąciłam. – Naprawdę? Miałaś nosa. Mała aż piała z zachwytu! – przyznał Piotrek. – No widzisz? Ale twojej siostrze nie spodobał się mój pomysł. No tak, pewnie dlatego skłamała o chorobie Milenki i odwołała zaproszenie na przyjęcie. Uznała, że skoro nie chcę kupić prezentu z listy, to nie zasługuję na to, by w imprezie uczestniczyć – powiedziałam. Piotrek zmarszczył brwi. – Wiesz co? W zasadzie kocham Patrycję. Ale czasem zastanawiam się, czy rzeczywiście jest moją biologiczną siostrą. Może podmienili ją kiedyś w szpitalu? – zapytał. Prawdę mówiąc, mnie dużo wcześniej to przyszło do głowy… Ludmiła Zobacz także: „Siostra traktuje mój dom jak pogotowie opiekuńcze. Znudziło jej się bycie mamą. Podrzuca mi córę i lata po imprezach” „Miałam 16 lat, gdy zaszłam w ciążę. Nie miałam wyboru, musiałam oddać córkę. Nawet nie chciałam jej zobaczyć” „Po 2 latach starań o dziecko mój brat usłyszał wyrok... Był bezpłodny. Żona go zostawiła, bo uznała, że jest bezużyteczny” Witam, od dłuższego czasu ciągle w ciągu dnia nic mi się nie chce ciągle chce mi się spać mam straszne spadki energii a sypiam po 7 godzin, jest to depresja czy może niedociśnienie,Cukrzyca,Anemia,utajone choroby serca,zaburzenia snu?,nie dobór witamin? dodam ze mam 21 lat Data utworzenia: 31 marca 2016, 13:00. Brzmi mało prawdopodobnie, a nawet śmiesznie, ale niestety jest to prawdziwy medyczny problem, który rujnuje życie wielu ludzi. Absolutnie nie można go bagatelizować - śpiączki po jedzeniu są bowiem bardziej powszechne niż mogłoby się wydawać, a ich konsekwencje mogą być naprawdę tragiczne... Kobieta Foto: Yuri Arcurs / East News 37-letnia Reena Khan przez trzy lata cierpiała na tajemnicze schorzenie. Po każdym posiłku dopadało ją przytłaczające zmęczenie, z którym nie mogła sobie poradzić żadną metodą. Podobne doświadczenia opisuje 42-letnia Sharon Anne Jackson, która zasypiała nawet w pracy i nigdy nie pamięta nic ze wspólnych kolacji ze znajomymi... Nie, nie są leniwe ani nie nadużywają alkoholu. Co im więc dolega? Wiele osób błędnie przypisuje zmęczenie lub nawet skrajne wyczerpanie codziennemu stresowi, presji i stylowi życia, zamiast na przykład jedzeniu. Tymczasem przytłaczające zmęczenie może być spowodowane (jak w przypadku obu kobiet) hipoglikemią reaktywną lub inaczej hipoglikemią poposiłkową. Zobacz też: Poposiłkowa hipoglikemia reaktywna - na czym polega?Hipoglikemia reaktywna to w skrócie spadek poziomu glukozy we krwi poniżej normy (55 mg/dl w ciągu 4 godzin po spożyciu posiłku). Stanowi temu towarzyszą różne objawy - zmęczenie, osłabienie czy drgawki. Hipoglikemia jest charakterystyczna dla cukrzycy (również wczesnego stadium), ale może też występować bez wyraźnej przyczyny. Wówczas odczuwać można zespół objawów, ale stanowi nie towarzyszy spadek stężenia glukozy we może być narażony na nadmierną senność po posiłku? Chociażby osoby nadwrażliwe, z nietolerancjami czy zaburzeniami działania żołądka. Hipoglikemia reaktywna często też dotyka osób szczupłych. Wstydliwego problemu nie można bagatelizować - w najgorszym razie może się nawet zakończyć śpiączką. By sobie z nim poradzić najlepiej przestrzegać odpowiedniej diety i uważać na to, co jemy. Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Przewlekłe zmęczenie i ciągłe niewyspanie się może być spowodowane wieloma czynnikami takimi jak problemy ze zdrowiem, za mała ilość snu i odpoczynku, wzmożona aktywność fizyczna, regularne przyjmowanie niektórych leków, wysoka wrażliwość na zmiany pogody, niezdrowe nawyki żywieniowe, zaburzenia hormonalne i niedotlenienie komórek organizmu. Inną przyczyną tego rodzaju dolegliwości często jest niedobór witamin i związków mineralnych w naszym organizmie. Oto lista elementów, które powinniśmy pomaga pozbyć się przewlekłego zmęczenia i ciągłego niewyspania. Najwięcej tego cennego pierwiastek znajdziemy w kiełkach, roślinach strączkowych i C – wpływa korzystnie na układ odpornościowy i podnosi wydolność organizmu. Najbogatszym źródłem tej cennej witaminy są: owoce dzikiej róży, cytrusy, porzeczki oraz – jego deficyt przyczynia się do rozwoju anemii, uczucia zmęczenia i niewyspania oraz wypadania włosów. Osoby z jego niedoborem powinny regularnie sięgać po zakwas buraczany, jabłka, orzechy, żółtka jaj, soję i z grupy B – zbyt mała ilość tych związków w organizmie nierzadko powoduje senność i zmęczenie. Żeby tego uniknąć, włączmy do codziennego menu suszone owoce, produkty nabiałowe, płatki owsiane i owoce D – jej niedobór powoduje bóle mięśni i stawów, zmęczenie, bezsenność i przyczynia się do rozwoju wielu schorzeń. Znaczne ilości witaminy D znajdziemy przede wszystkim w tłustych rybach – bez niego nasza tarczyca nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować. Zbyt niskie stężenie tego pierwiastka nierzadko powoduje ciągłe uczucie senności i wyczerpania. Najlepszymi źródłami jodu są ryby morskie, owoce morza, algi i powietrze pantotenowy – poprawia pamięć i usprawnia pracę jelit. Zawierają go warzywa, kawior z ryb morskich, produkty mleczne i – ten organiczny związek chemiczny usprawnia pracę układu nerwowego. Gryka i zielona herbata to produkty, które zawierają najwięcej jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze to czego oczekuje organizmSpokojnie następnym objawem covid będzie niewyspanie... Sralimuchi6 miesięcy temuAutor artykułu zapomniał dodać że jak chcę się kupę, to można się nie za komuny jak byłem młody to ciężko coś było dostać w sklepie jadło się co było nie było jakiś tam suplementów diety a teraz co same narzekanieborowskagreta...6 miesięcy temuŻelazne jabłka?! no tak słyszałam że japończyk potrafi nim zabić. A tak do rzeczy to pomogłoby gdyby lekarze chcieli badać- nie zbywać jak w mojej też być zbyt duży poziom cukru objawem senności A może po prostu trzeba się wyspać? HahahAutor tego tekstu nie ma szacunku dla czytelników pisząc w nagłówku "ci" zamiast "Ci ",albo został pismakiem po znajomości. Ogólnie gratuluję wiedzy 😁zaciekawiony6 miesięcy temuCzy autor wie, że za wysoki poziom wymienionych składników też nie jest dobry?aikonjacek3146 miesięcy temuLudzie powrócicie do Boga i prawdziwej modlitwy to wam wszystko przejdzie i wszystko się Wam będzie chciało. Więcej wiary a nie alkoholuIdiotyczny artykul. Wymieniono wszystkie witaminy i przepisami z netu na co wolywaja. Totalny zapychacz szpaltowki. Za cos takiego Wirtualna placi??Nic nowego Dla głupków piszecie ten artykuł. mam pojęcia akurat jak się poruszać w sferach witamin. Ale ludzie Każda reklama już o tym trąbi...szału nie ma ten artykuł Wieczorem chce mi się spać wstaje rano i ok bez witam

nie chce mi się spać